sie 24 2003

piekny (?) dzien


Komentarze: 1

Sobota:
Wieczorem lalo jak z cebra, ale pokrecilem sie troche po miescie. Zaczynajac od ukochanego driving range (zmoklem jak kura) przemieszczalem sie wzdluz Traktu Krolewskiego. Nawet nie wiedzialem, ze tak pieknie widac centrum z trasy S.

20.45 : Zaliczylem Intacto - dziwny film, ale adektwatny do mojej sytuacji.
23.15: Centrum A. - jak to fajnie ze tu gdzie do dzis diabel mowi dobranoc powstaja takie przybytki. Trzeba tu chyba poszukac dzialki na biura.

Niedziela:
Pojechalem sobie do W. na driving. Chyba zwichnalem bark. Cala noc snilem o E. - piekne, realistyczne (choc nie erotyczne) sny. Zupelnie to do mnioe niepodobne. Moze kiedys przestane, a moze nie bede musial.

Jutro trzeba sie sprezyc. Szkoda polozyc kontrakt z XYZ. Choc gdybym wiedzial, ze mam sznse byc z NIA do konca zycia, porzucilbym te 000. Ciekawa metamorfoza...

 

xtnd : :
_agula_
24 sierpnia 2003, 18:35
Nie martw się człowieku jest tyle wspaniałych kobiet na świecie a ty sie przejmujesz jedną która nie jest ciebie warta. Zapamiętaj ona nie zasługuje na twoją miłość. Pozdrowionka i 3maj się:-))))))))

Dodaj komentarz